Jak się tak naczyta, naczyta to go pali żeby pogadać o rozmaitych różnościach, które teraz na świecie nastają. Po drugiej stronie mieszka ogrodnik. Ale ogrodnik jest filozof. — Ja wiem jedno — powiada on do rozpalonego lekturą kowala — że przez pracy nie będziesz miał kołaczy. Jak nie przyprawisz, to ci się nie urodzi. Pacyfikacja wsi Szarajówka – masowy mord na ludności cywilnej, połączony z grabieżą i niszczeniem mienia, dokonany przez okupantów niemieckich 18 maja 1943 roku we wsi Szarajówka na Zamojszczyźnie . Szarajówkę spacyfikowano w odwecie za współpracę jej mieszkańców z ruchem oporu. Z rąk Niemców i ich ukraińskich kolaborantów I tak jechałam przed siebie, omijając te dziury, jak tylko mogłam. Czasami nie było jak, bo albo auta się wymijały, albo dzieciarnia wracała ze szkoły. Na Bursy chodnika do tej pory nie zrobili, a pieniądze z dotacji unijnych dawno już sołtys przehulał. Jechałam prosto, mijając prawie same piętrówki Konkurs „NA WSI NAJLEPIEJ” - rozstrzygnięty. Do tegorocznej edycji konkursu „Na Wsi Najlepiej – 12 dobrych praktyk w turystyce wiejskiej” zgłoszono aż 169 obiektów związanych z polską turystyką wiejską. Kapituła wybrała 4 zwycięzców i 8 laureatów konkursu. Wybór ogłoszono w trakcie konferencji 9 sierpnia w Warszawie. Najlepsze seriale o życiu na wsi – cz. 1. 1. Najlepszy serial o mieszczuchach na wsi. Tu zwycięzcę było łatwo wybrać. Bezapelacyjnie wygrywa Siedlisko, czyli historia pary (wspaniali Anna Dymna i Leonard Pietraszak), która otrzymuje w spadku dom pod Ełkiem i w dojrzałym wieku wyprowadza się na totalne zadupie. Osoby mieszkające na wsi mogą skorzystać z połączenia internetowego w technologii internetu mobilnego 4G LTE. Dostarczany jest on za pomocą sieci radiowej, dzięki czemu dostęp do tej opcji ma w zasadzie 99% mieszkańców Polski. Internet mobilny zapewnia wysoką prędkość pobierania, która może przekraczać 200 Mb/s. ukIVouB. Są rzeczy,których się nie da... Fotoblog Archiwum Profil Obserwowani Kategorie Wyślij PM Dodaj do obserwowanych 2010/08/25 « następne poprzednie » Parametry zdjęcia Producent: EASTMAN KODAK COMPANY Model: KODAK Z650 ZOOM DIGITAL CAMERA Migawka: 1/60 sec Przesłona: f 2,8 Ogniskowa: 6,3 mm Flash: Flash, Auto-Mode ISO: 160 Informacje o wpisie Numer wpisu: 213 Data dodania: 2010/08/25 02:40:07 Komentarzy: 0 Fajne0 no i taka dupe na plecach przykleila mi moja siostra. mila, nie?ja wiem, zazdroscicie, nie kazdy ma taka kochana si9ostre co ci w pracy robi dupe z plecow: ma jak to na wsi rankiem, pachnie gownem i rumiankiem.  Wierszyki z wojska. a mnie na to jak na lato :) Dodał: J23 Data dostarczeniaj: 13,07,2010 Dziś pięćdziesiąt masz do zera, Więc się nie bój oficera. Dodał: MARIO Data dostarczeniaj: 12,07,2010 Admin pisz sobie sam wierszyki!!! Dodał: Zdenek Data dostarczeniaj: 12,07,2010 Niebo huczy,ziemia jękła?? nie rezerwie stówka pękła. Dodał: ~Jazon Data dostarczeniaj: 12,07,2010 Po studniówce same straty Kilku poszło dziś za kraty Dodał: ~Jazon Data dostarczeniaj: 12,07,2010 Przejdziesz Wędrzyn, przejdziesz Orzysz To na wojsko ch... położysz Dodał: ~Jazon Data dostarczeniaj: 12,07,2010 Nie ma to jak na wsi rankiem Pachnie gównem i rumiankiem Mucha dupcy karalucha Żaba w stawie dupę moczy QWA jaki dzień UROCZY. Dodał: ~Jazon Data dostarczeniaj: 12,07,2010 Porządzimy dziś na mieście, Do cywila całe dwieście. Dodał: MARIO Data dostarczeniaj: 11,07,2010 Dwuletnie wczasy,jak ze snu a sponsorem tych wczasów było WKU. Dodał: Bongo80 Data dostarczeniaj: 10,07,2010 Pierwszą blachę daj dziewczynie, To Ci fala szybko minie. Dodał: MARIO Data dostarczeniaj: 10,07,2010 3002Wierszyków Ilość wierszyków dodanych przez rezerwistów 312Postawionych browarów Liczba postawionych browarów za wiersz. 31Rez. Mario dodał najwięcej wierszyków. Rośliny użyte w projekcie (31) Pieris japoński "Red Mill" Wrzos pospolity "Boskoop" Wrzosiec czerwony "Snow Queen" Azalia "Irene Koster" Sosna himalajska Świerk biały "Conica" Świerk biały "Laurin" Świerk pospolity "Nidiformis" Świerk serbski Świerk serbski "Nana" Żywotnik zachodni "Brabant" Żywotnik zachodni "Columnaris" Żywotnik zachodni "Danica" Wiśnia piłkowana "Amanogawa" Wiśnia piłkowana "Kiku-shidare" Robinia akacjowa "Umbraculifera" Wierzba babylonica "Tortuosa" Wiąz "Camperdownii" Wiąz holenderski "Wredei" Żarnowiec "Boskoop Ruby" Żarnowiec "Allgold" Złotlin japoński "Pleniflora" Magnolia purpurowa "Nigra" Pęcherznica kalinolistna "Diabolo" Wierzba szwajcarska Wierzba integra "Hakuro-nishiki" Wierzba iwa "Pendula" Wiciokrzew japoński "Hall's Prolific" Winobluszcz pięciolistkowy odmiana murowa Mak wschodni Lobelia przylądkowa Wyróżnione projekty Dom na wsi vs. mieszkanie w mieście. Gdy rodzina się powiększa i zaczyna brakować przestrzeni, w pewnym momencie życia, wielu z nas staje przed dylematem: większe mieszkanie w mieście czy dom na wsi? Co wybrać, jak zdecydować? Decyzja nie mała, dla wielu taka do końca życia. Dziś o tym, dlaczego warto wyjechać z cztery lata temu wprowadziliśmy się do naszego domu na wsi, z dala od cywilizacji (sic!), komunikacji, oświetlenia, kanalizacji … 🙂Całe swoje życie spędziłam w mieście, w bloku. Najpierw na dużym osiedlu, w bloku z wielkiej płyty, potem kupiliśmy własne mieszkanie w starej kamienicy w cichej i zielonej części Warszawy. Kupując mieszkanie, nawet przez myśl mi nie przeszło, że dom to coś dla nas. Zresztą, byliśmy sami, żyliśmy z dnia na dzień. Ciche mieszkanie w centrum, blisko wszystkiego, z idealnym dojazdem było tym, co się wtedy dla nas liczyło gdy rodzina zaczęła się powiększać, okazało się, że brakuje nam miejsca. Początkowo szukaliśmy większego mieszkania, ale okazało się, że w cenie mieszkania w Warszawie, możemy zakupić dom (duuużo większy) pod miastem. Zerknij TU jeśli chcesz przeczytać jak żyje mi się na domu, ważna była dla mnie przestrzeń. Nie chciałam mieszkać pośrodku osiedla, gdzie byłoby nam „ciasno”. Szukaliśmy czegoś na to zwykle większy metrażCeny nieruchomości są różne, w zależności od czasu i miasta. W momencie, gdy kupowaliśmy dom, cena 60 metrowego mieszkania w Warszawie była taka sama, jak cena 240 metrowego domu, 30 km od centrum (10 km od granic administracyjnych).własny kawałek zieleniMając Starszaka, każdego dnia chodziłam na spacery do parku, czasami dwa razy dziennie. Była to zwykle długa, min. dwugodzinna wyprawa. Mając własny ogródek – wychodzisz po prostu do ogrodu 🙂 Uwielbiam, gdy jest ciepło, w pidżamie, z kawą siadam na kanapie w ogrodzie, dzieci biegają na golasa, kąpią się w basenie, skaczą na trampolinie, jeżdżą na rowerze. Nie boję się, że zamknę oczy i znikną, że wejdą w psią kupę, że znajdą jakieś super ciekawe śmieci. W ogrodzie jemy obiady, śpimy na hamaku, wieczorami oglądamy gwiazdy owinięci w cisza i ciszaCzasami słychać samochody, ale zdecydowanie głośniejsze są ptaki za oknem. Odkąd zamontowaliśmy na działce kilka domków i karmników dla ptaków, wiosną obserwujemy te, które wprowadzają się do nas na czas wylęgu potomstwa. Wczesnym rankiem, zdarza nam się zobaczyć sarny, łosie (mamy 3 w okolicy). Są też oczywiście bobry, które zjadają nam drzewa za siatką, dziki, lisy. Mimo hałasu, jaki może wyrządzić stado np. szpaków, jest jednak ta niesamowita, odprężająca cisza (na dużej przestrzeni nawet krzyk, pisk i jęki dzieci rozchodzą się w powietrzu).las w zasięgu wzrokuMamy to szczęście, że las mamy w zasięgu wzroku, każdego dnia możemy iść gdzie indziej, możemy odkrywać, poznawać, zdobywać. Jest świetna ścieżka rowerowa w lesie, są pola, łąki. Czasami bierzemy na spacer atlas ptaków, czasem wielką księgę robali, czasami po prostu rowery lub sanki (w zależności od pory roku).żyję szybko, choć wolniejW dużej rodzinie zawsze brakuje czasu. Ciągle się śpieszę starając się zrobić „wszystko”. Uwielbiam ten czas, kiedy popołudniami wychodzimy z domów, spotykamy się z sąsiadami, rozmawiamy. Czas płynie wolniej, spokojniej. Przy domu jest więcej pracy – jasne. Ale można do tego przywyknąć. Między koszeniem trawy jest czas na zamienienie słówka z sąsiadką, czasami podrzucamy sobie dzieci 🙂 wspólnie grillujemy, pieczemy kiełbaski na ognisku za domem, spotykamy się wsi – jedzenie w ogrodzieNie jestem miłośnikiem grządek i uprawy, szczerze mówiąc nie lubię tego, ale… w ogrodzie mamy kilka drzew owocowych, krzaki malin, porzeczki, jerzyn, agrestu, winogrona, co roku sadzimy pomidory koktajlowe i truskawki w doniczkach. W tamtym roku mieliśmy też słonecznik, w tym na pewno coś jeszcze sprawą jest też dostępność świeżego jedzenia od „sąsiadów” mam już swoje miejsce gdzie kupuję jajka, ziemniaki, pomidory, sałatę 🙂Nie wyobrażam sobie wrócić do miasta, do jego gwaru, tempa, tylu ludzi. Decyzja o wyprowadzce nie była 0:1. To nie tak, że życie z dala od miasta ma same plusy, ale jak dla mnie, na teraz nie mogło być lepiej (no chyba, że byłby asfalt, kanalizacja i więcej słońca w roku 🙂 )Trzeba przecież dojechać do pracy, zrobić zakupy, codziennie wozić dzieci do szkoły/ przedszkola ale… Mi jest łatwiej się tu wyciszyć, odpocząć, zrelaksować, a dzieci mogą obcować z przyrodą, poznawać zwierzęta, rośliny obserwować jak zmienia się okolica. Kilka km od naszego domu mamy miasteczko a zaledwie 30 km do samego centrum Warszawy. Taka odległość od miasta daje mi z jednej strony swobodę, spokój, ciszę, a z drugiej – mam dostęp do lekarzy, szpitali, urządów, sklepów, wszelkich atrakcji Stolicy 🙂Jak dla mnie bomba! A Ty jaką podjęłabyś decyzję? Strona główna Człowiek Lepiej mieszkać na wsi czy w mieście? Na wsi - odpowiada 42 procent Polaków. To prawie o połowę więcej niż osiem lat temu - pisze "Gazeta Wyborcza". Wieś, która przez całe lata, nie tylko w PRL-u, ale także w III RP funkcjonowała w debacie publicznej jako symbol zacofanego zaścianka, z którym "do Europy wchodzić nie wypada", po 1 maja 2004 roku  niespodziewanie awansowała - komentuje sondaż CBOS socjolog wsi, Barbara Fedyszak-Radziejowska. A zmiana od 1998 roku, gdy CBOS zadawał badanym to samo pytanie, jest kolosalna. Gwałtownie przybyło mieszkańców miast, którzy, gdyby mieli taką możliwość, przenieśliby się na wieś: z 15 do 31 proc. w wielkich miastach, z 12 do 25 proc. w miastach najmniejszych (do 20 tys. osób), a w średnich (20-100 tys.) - z 8 do 29 proc. I tylko w miastach dużych (100-500 tys.) jest podobnie jak było - mieszkać na wsi wolałoby 19 proc. ich mieszkańców (wzrost o 2 pkt).Wieś coraz bardziej podoba się też jej obecnym mieszkańcom. Wybiera ją jako najlepsze miejsce dla siebie 70 proc. z nich - o 11 punktów więcej niż osiem lat temu. W miastach trend jest odwrotny. W 1998 r. 83 proc. mieszkańców miast pragnęło mieszkać właśnie w mieście (niezależnie od wielkości). Teraz - 70 56 proc. (wzrost o 9 pkt) mieszkańców metropolii, gdyby to było możliwe, wybrałoby wieś albo mniejsze ten awans wsi? Jak mówi Fedyszak-Radziejowska, "sporo zmieniło się po objęciu polskiego rolnictwa Wspólną Polityką Rolną UE. Można by nawet powiedzieć: polska wieś przez Brukselę wróciła do Polski." Przed akcesją media przedstawiały wieś i rolnictwo jako garb, który nie tylko nie przystaje do nowoczesnego świata, ale co gorsza, tej nowoczesności przeszkadza. Tymczasem po dwóch latach w UE okazało się, że polscy rolnicy dobrze sobie radzą na unijnym rynku. Na wieś zaczęły płynąć pieniądze. Wszystko to nie tylko poprawiło samoocenę mieszkańców wsi, ale także miejskie o niej powód - mówi Fedyszak-Radziejowska - tkwi w skali polskiego bezrobocia. "I bieda, i bezrobocie na wsi mniej degradują, nie są tak dotkliwe jak w mieście. Mimo wszystko jest się właścicielem domu i choćby niewielkiego kawałka ziemi" - zaznacza. Dlatego wieś jest atrakcyjna dla grup najbardziej zagrożonych bezrobociem - osób z wykształceniem podstawowym (55 proc.) i zasadniczym (47 proc.), robotników niewykwalifikowanych (54 proc.), oraz oczywiście bezrobotnych (49 proc.).Atrakcyjność wsi - z innych zapewne przyczyn - rośnie także wśród wielkomiejskich elit. Dla ludzi wykształconych i zamożnych wieś to szansa na większy komfort życia: dom otoczony zielenią, zero korków i hałasu. "Na wsi mogą się cieszyć życiowym sukcesem, a pieniądze pozwalają korzystać z wszelkich udogodnień: kanalizacji, telewizji satelitarnej, internetu i samochodu zapewniającego dostęp do pracy i wielkomiejskich atrakcji" - dodaje przeprowadziło CBOS 1-4 lipca na próbie reprezentatywnej 950 osób. MKIPAP - Nauka w PolscereoZdjęcie: Daktik - różności fotograficzne. KRAJ ŚWIAT Szanowny Czytelniku, Zgodnie z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) informujemy Cię o przetwarzaniu Twoich danych. Administratorem danych jest Fundacja PAP,z siedzibą w Warszawie przy ulicy Bracka 6/8, 00-502 Warszawa. Chodzi o dane, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, w tym stron internetowych, serwisów i innych funkcjonalności udostępnianych przez Fundację PAP, głównie zapisanych w plikach cookies i innych identyfikatorach internetowych, które są instalowane na naszych stronach przez nas oraz naszych zaufanych partnerów Fundacji PAP. Gromadzone dane są wykorzystywane wyłącznie w celach: • świadczenia usług drogą elektroniczną • wykrywania nadużyć w usługach • pomiarów statystycznych i udoskonalenia usług Podstawą prawną przetwarzania danych jest świadczenie usługi i jej doskonalenie, a także zapewnienie bezpieczeństwa co stanowi prawnie uzasadniony interes administratora Dane mogą być udostępniane na zlecenie administratora danych podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa. Osoba, której dane dotyczą, ma prawo dostępu do danych, sprostowania i usunięcia danych, ograniczenia ich przetwarzania. Osoba może też wycofać zgodę na przetwarzanie danych osobowych. Wszelkie zgłoszenia dotyczące ochrony danych osobowych prosimy kierować na adres fundacja@ lub pisemnie na adres Fundacja PAP, ul. Bracka 6/8, 00-502 Warszawa z dopiskiem "ochrona danych osobowych" Więcej o zasadach przetwarzania danych osobowych i przysługujących Użytkownikowi prawach znajduje się w Polityce prywatności. Dowiedz się więcej. Wyrażam zgodę Copyright © Fundacja PAP 2022

nie ma to jak na wsi rankiem